XXX Niedziela Zwykła

Nysa OFM

Październik 2018 – 40 rocznica wyboru Papieża Polaka

ŚWIĘTY JANIE PAWLE MÓDL SIĘ ZA NAMI…

Wspomnienie pierwsze…

16 października 1978 roku. Wieczór, za oknem ciemno. Rozmawiam przez telefon (stacjonarny, innych nie było!). Przygotowujemy z koleżanką jakieś zadanie domowe. Nagle zaczynają bić dzwony kościelne. Wszystkie! Potężnie i głośno. Nie wiemy, dlaczego. Przecież Msza wieczorna już była.

Dzwony biją, jakby stało się coś wielkiego. I stało się. Komunistyczna telewizja pokazała krótki materiał.

Habemus papam!

Nigdy nie zapomnę dźwięku dzwonów bijących tak potężnie i majestatycznie…

Wspomnienie drugie…

Był czerwiec 1979 roku. Sobota, lekcje w szkole. Wtedy nie było wolnych sobót… W telewizji zapowiedzieli transmisję z przylotu Ojca świętego, Jana Pawła II, na lotnisko Okęcie w Warszawie. Wydarzenie niebywałe: następca św. Piotra przybywa do komunistycznego kraju! Nie potrafiliśmy wówczas ogarnąć ludzkim rozumem tak cudownego i zadziwiającego zwrotu historii.

Chcieliśmy to zobaczyć, więc całą klasą… „zwialiśmy” z lekcji (wg planu miał być francuski). Trochę baliśmy się o konsekwencje niedozwolonego przecież zachowania.

Jak się potem okazało, wszyscy, którzy pozostali (głównie nauczyciele, bo inne klasy wpadły na ten sam pomysł, co my) przerwali zajęcia i oglądali transmisję w szkole.

Konsekwencji nie było…

Wspomnienie trzecie…

Rok 1983. Gorący, letni dzień. Papież przybywa na Górę Św. Anny. Jedziemy specjalnym pociągiem do Leśnicy, stamtąd na piechotę na wielkie pole ze zbudowanym białym ołtarzem.

Tłum ludzi rozśpiewanych i rozmodlonych. Gorąco, pył pod nogami. Papież z daleka taki malutki! Niektórzy szczęśliwcy mają lornetki…

Powrót do domu w zatłoczonym pociągu o 3 w nocy. Ogromne zmęczenie, ale w sercu tak jakoś lekko, radośnie.

* * *

Kwiecień 2005 roku. Wszyscy opłakiwaliśmy go jak kogoś bardzo, bardzo bliskiego…

Jakby to było cudownie spotkać naszego Ojca św. w rajskich ogrodach! Żyjmy więc tak, jak nas uczył święty Papież. Naśladując Chrystusa i kochając Boga i ludzi. Tylko tyle i aż tyle.

(mś)

MODLITWA O WSTAWIENNICTWO ŚW. JANA PAWŁA II

Janie Pawle II, nasz święty orędowniku,
Wspomożycielu w trudnych sprawach
Ty, który swoim życiem świadczyłeś
wielką miłość do Boga i ludzi
Prowadząc nas drogą Jezusa i Maryi
w umiłowaniu obojga,
pragnąc pomagać innym.
Przez miłość i wielkie cierpienie
ofiarowane za bliźnich,
co dzień zbliżałeś się do świętości.
Pragnę prosić Cię o wstawiennictwo
w mojej sprawie...
Wierząc, że przez Twoją wiarę,
modlitwę i miłość pomożesz zanieść
ją do Boga z ufnością w miłosierdzie Boże
i moc Twej papieskiej modlitwy.
Pragnę przez Jezusa i Maryj
Za Twoim przykładem zbliżać się do Boga.
Ojcze nasz...
Zdrowaś Maryjo...
Chwała Ojcu…