XVII Niedziela zwykła – Biuletyn

Nysa OFM

31 lipca – wspomnienie św. Ignacego Loyoli

Sentencje św. Ignacego Loyoli

Przedstawiam poniżej powiedzenia św. Ignacego Loyoli, założyciela zakonu jezuitów, w których streszczają się charakterystyczne rysy jego duchowości. Sentencje ujmują trafnie pewne reguły życia duchowego. Wiemy, że każdy z nas ma zazwyczaj potężnie rozbudowane mechanizmy obronne, mechanizmy samooszukiwania siebie, które nie pozwalają nam znaleźć właściwej miary w ocenie własnego postępowania lub myślenia. Mam nadzieję, że lektura tych sentencji pomoże zobiektywizować to, co dzieje się w każdym z nas. A sentencje pochodzą od świętego, który przeszedł proces nawrócenia. Jest też uznany w Kościele Katolickim za patrona rekolekcji. (…)

1. Cokolwiek mówisz w sekrecie, tak to wyrażaj, jakbyś mówił to wobec wszystkich ludzi.

2. Burza, która bez naszej winy przeciw nam się sroży, jest zapowiedzią rychłej korzyści w przyszłości.

3. „Chcę” i „Nie chcę” nie mieszkają w naszym domu.

4. Trudniej jest powściągnąć ducha niż ciało.

5. Pracownicy w Winnicy Pańskiej jedną tylko nogą powinni stać na ziemi, drugą zaś winni trzymać podniesioną i gotową do wyruszenia w drogę.

6. Tak dalece winniśmy być w zgodzie z Kościołem katolickim, ażeby uznać za czarne to, co naszym oczom wydaje się białe, jeśliby Kościół określił to jako czarne.

7. Nie ma tak wielkiego ciężaru, które nie wydawałyby się lekki i słodki dla tego, kto postępuje z gorliwością, zapałem i wewnętrzną pociechą.

8. Doświadczenie uczy nas, że tam, gdzie napotyka się na liczne przeszkody, można zazwyczaj spodziewać się większych owoców.

9. Wyżej należy cenić zaparcie się własnej woli, niż wskrzeszanie umarłych.

10. Ci, co tylko wolą są posłuszni, rozum ich zaś jest przeciwny, są w zakonie jedną tylko nogą.

11. Ten, kto ma wstąpić do zakonu, niech wie, że nie będzie tam miał wytrwania i spokoju, chyba że obiema nogami, to jest wolą i rozumu, przeskoczy próg zakonny.

12. Winniśmy zawsze mieć w podejrzeniu wymówki ciała, bo zwykło ono słabością sił usprawiedliwiać ucieczkę przed trudem.

13. Choćby nawet z najgorszym człowiekiem nawiązało się rozmowę o rzeczach Bożych, zawsze z tego płynie zysk niemały.

14. Zmiana miejsca pobytu nie zmienia obyczajów. Jeśli niedoskonały nie opuści sam siebie, wcale nie będzie lepszy gdzie indziej, niż jest tutaj.

15. O ileż żarliwiej należy się wysilać, aby ujarzmić ducha niż aby ujarzmić ciało.

16. Niech to będzie pierwszą zasadą w działaniu: Tak Bogu ufaj, jakby całe powodzenie spraw zależało tylko od Boga, a nie od ciebie. Tak jednak dokładaj wszelkich starań, jakbyś ty sam miał to wszystko zdziałać, a Bóg nic.

17. Człowiek zły łatwo innych posądza o zło, podobnie jak ten, co ma zawroty głowy, myśli, że wszystko dookoła niego wiruje.

18. Ten, kto popełnił błąd, niech nie upada na duchu, bo i błędy pomagają do zdrowia duszy.

19. Ten robi najwięcej, kto robi dobrze jedną rzecz.

20. Jest rzeczą wielce niebezpieczną chcieć prowadzić wszystkich tą samą drogą do doskonałości.

21. Przewidywać i planować to, co ma się zrobić, a po zrobieniu zbadać to i ocenić – to najpewniejsze zasady dobrego działania.

22. Wielką pomocą do postępu jest przyjaciel, któremu pozwoliłeś upominać cię za twoje uchybienia.

23. Zarówno oziębłość, jak i nadmierny zapał mogą powodować choroby duszy.

24. Źle mierzy się postęp duchowy wedle oblicza, gestów, łatwości natury lub zamiłowania do samotności. Miarę tę należy brać z mocy, z jaką ktoś przezwycięża samego siebie.

25. Jest bardzo wartościowe przeszkodzić nawet tylko jednemu grzechowi, choćby za cenę wszystkich trudów i trosk tego życia.

26. Zazwyczaj większe niebezpieczeństwo kryje się w lekceważeniu małych grzechów niż bardzo wielkich.

Dariusz Michalski SJ

http://www.chwila-jezuici.pl/